Temat dorastania, opuszczania domowego gniazda jest ważny i szeroki… O tym jak ważne są relacje panujące w domu, między rodzicami, między rodzicami a dzieckiem, pisałam już wcześniej. Ten temat mam wrażenie, jest nie do wyczerpania… Znacie kogoś, kto już dawno powinien wynieść się na swoje, a nadal mieszka z rodzicami? Macie wśród znajomych kogoś, kto boi się sam podejmować decyzje, konsultuje wszystko z rodzicami? A może jest ktoś, kto mieszka owszem w swoim mieszkaniu, ale gotowaniem, praniem, sprzątaniem itp zajmują się jego rodzice? Niektórzy powiedzą, ale po co mieszkać samemu, przecież to koszty, wygodniej z rodzicami, nie muszę się martwić codziennymi obowiązkami… Z pewnością znajdzie się sporo wytłumaczeń takiego „życia”. Czy zastanawialiście się jednak, z czego wynika takie podejście? My…