Odkąd dorobiliśmy się swojego ogródka działkowego poznajemy nowe sposoby spędzania wolnego czasu 🙂 Jednym z nich jest wyrywanie chwastów… kto uwielbia? Przyznam szczerze, że gdyby 2 lata temu, co tam, nawet roku temu, ktoś powiedział mi, że będę w kaloszach kopać łopatą, powiedziałabym, że chyba zwariował. A tu masz… kalosze mam, łopatą zasuwam… Chwasty są najlepsze, przyjmą się zawsze i wszędzie. Niektóre są naprawdę ładne, a jakie duże potrafią wyrosnąć. Domek postawiony, huśtawka jest, grilowanie, kwiaty, pierwsze truskawki i wiele innych miłych rzeczy już się wydarzyło. Od samego jednak początku była jedna sprawa, która nie dawała mi spokoju. Mam na myśli perz…. Rany ile tego jest… głęboko w ziemi… odrasta i wyrasta… po prostu istna zmora… Ale, kto, jak nie…