Muszę przyznać: ideałem nie jestem, czasem miewam gorsze dni, czasem mi się po prostu nie chce, zdarza mi się pokrzyczeć, popłakać… Odkąd na świecie jest moja Córeczka Sara, obecnie 3-letnia, wciąż mam wrażenie, że jeszcze tyle muszę się nauczyć, jako rodzic 🙂 Codziennie się uczę, taki urok bycia rodzicem, ale o tym pisałam już wcześniej TUTAJ. Nie ma to jednak, jak nauka przez patrzenie na siebie oczami naszego dziecka. Dzieci są najlepszymi obserwatorami i naśladowcami. Dlatego tak ważne jest, aby dawać im dobry przykład, być wzorem do naśladowania – tak, to się ładnie mówi 🙂 Ale oczywiście musimy być sobą, być naturalni, bo kto inny, jak nie dziecko właśnie, lepiej wyczuje nieszczerość i „granie”. I jeszcze jedna ważna rzecz, przy…
Może to krok do spełnienia marzenia?
Pisałam niedawno, jak ważne jest mieć marzenia… TUTAJ . Ja podeszłam do tematu poważnie i zrobiłam swoją listę rzeczy, które chciałabym zrobić. Choć bloga prowadzę stosunkowo krótko, mogę śmiało powiedzieć, że stał się dla mnie formą rozwoju osobistego. Założyłam go w momencie sporej zmiany w moim życiu i zastanawiałam się, ile wytrwam 🙂 W końcu jest mnóstwo blogów, które podziałały chwilę i ich autorzy przestali aktywnie działać. Początkowo traktowałam prowadzenie bloga jako „coś robienie” – żeby nie było, że siedzę w domu i nic nie robię. A teraz traktuję go trochę, jako sprawdzian siebie, moją drogę rozwoju. Stał się dla mnie motywatorem do zmian, do działania. Być może dla kogoś to nic spektakularnego, że jestem blogerką, ale mnie to cieszy,…
Czy mówił Ci ktoś jaka jesteś piękna?
Tytuł wskazywałby, że to tekst skierowany do Pań, ale od razu prostuję, że nie tylko… Często słyszy się, że ta kobieta jest piękna, a ten mężczyzna przystojny itp. Ostatnio moje dziecko pyta mnie: „mamo jestem ładna? mam piękne ząbki?”. Dla 3 -latki zęby to poważna sprawa, prawda? Przynajmniej dla mojej 🙂 Dla każdego coś innego jest ważne w wyglądzie, zwracamy uwagę na różne części ciała oceniając „piękno”. Tym, co jednak mimo wszystko rzuca się w pierwszym spojrzeniu jest twarz. I tu jakże szerokie są możliwości i jakże wiele sposobów postrzegania piękna może być… Niedawno Mąż podrzucił mi link, który wielu z Was być może widziało, a jeśli nie warto zerknąć TUTAJ. 26 spojrzeń na tę samą twarz Można teraz dyskutować…
Z życia wzięte… czyli wraca Mąż po pracy a tu… REKLAMA
Każdy z nas ma swoje sposoby na relaks, oderwanie się od codzienności, pracy itd. itp. Myślę sobie czasem: obejrzę coś w TV, posłucham muzyki w radio. Włączam, szukam, czekam, przełączam… i co znajduję? Jak już uda mi się trafić na ciekawy film, co należy do rzadkości, to co serwuje mi stacja? REKLAMĘ!!! Rany, nie wiem do czego to dąży, ale jak tak dalej pójdzie to będziemy oglądać czy słuchać reklam przerywanych filmem bądź muzyką….. Smutne to naprawdę. Macie tak, że zaczynacie oglądać film i ilość reklam powoduje, że wyłączasz telewizor? U nas to jest bardzo częste. Człowiek nie jest w stanie wciągnąć się film, dać ponieść emocjom, zapomnieć o rzeczywistości, a przecież głównie o to chodzi. Albo jedziemy autem, włączamy…
Czy wolno mi marzyć?
Zastanawiacie się czasem, czy warto mieć marzenia? Czy wolno mi marzyć? Kiedy byliśmy dziećmi nieustannie marzyliśmy… Do dzisiaj pamiętam, jak w marzeniach wyobrażałam sobie siebie, co robię, jak wygląda moja życie. Marzyłam o tym, co zobaczę, gdzie pojadę, kogo poznam i wiele innych. Dzisiaj coraz rzadziej zdarza mi się marzyć i zastanawiam się, co jest tego powodem? Jestem akurat w takim momencie życia, że przydałoby mi się przenieść do świata fantazji. Dać ponieść się marzeniom, stworzyć w nich obraz siebie i tego, co pragnę robić… Mimo takich okoliczności mam problem z wejściem w ten świat. Nie narzekam oczywiście na brak zajęć. Są to jednak głównie zajęcia domowe, a takie na dłuższą metę, przynajmniej dla mnie, zaczynają „dusić”. Aż dziwne, ale…
Czytam, czytasz… to poczytaj :)
O klubie Czytalińskich pisałam już co nie co, a nawet przemawiałam do kamery 🙂 – KLIK i KLIK W ramach akcji CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM, zostałam zaproszona na spotkanie z trzecioklasitami. Miałam im przeczytać kilka krótkich opowiadań, a ostatecznie poza czytaniem prowadziłam z nimi całkiem miłą dyskusję. Wybór padł na opowiadania Grzegorza Kasdebke, z serii „Co to znaczy” oraz „Niesforny alfabet”. Książki świetne, polecam dla dociekliwych małolatów. Spędziłam z tą klasą prawie godzinę i świetnie się bawiłam. Przyzwyczajona jestem do zabawnych tekstów mojej 3- letniej Sary, i chyba powinnam je spisywać, ale cała klasa trzecioklasistów rozłożyła mnie 🙂 Śmiechu było sporo, bo też wyobraźnia ponosiła ich co chwilę… Zanim przeczytane zostały opowiadanka mające na celu wyjaśnienie związków typu: Uchylić komuś…
Dieta tylko dla Ciebie – ciag dalszy….
Temat zaczęłam już wcześniej TUTAJ. Książka dotarła, przeczytana, choć przyznam, że nie należy do tych łatwo „przyswajalnych” 🙂 Sporo specjalistycznej wiedzy, dla mnie – nie medyka, wymagała czytania w dużym skupieniu. Tak, czy inaczej, cieszę się bardzo, że mogę podzielić się tym, co wg mnie najistotniejsze. Nie będę wchodziła w szczegóły, bo o nie o to chodzi. Autor sięga do wieli dziedzin, nauk, odwołuje się do dietetyki ajurwedyjskiej, Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, homeopatii. Przyznam szczerze, że trochę tego wiele, ale wszystko ostatecznie prowadzi do opracowanego przez niego modelu diety spersonalizowanej, która wyróżnia 3 podstawowe typy psychoenergetyczne. „Kiedy jemy rzeczy przypadkowe, trudno nam się najeść, ciągle nam czegoś brakuje. Ludzie otyli zazwyczaj są po prostu niedożywieni, jakkolwiek paradoksalnie to brzmi. Im bardziej…