Pisałam ostatnio o przekąskach, które kuszą na sklepowych półkach. Obiecałam też przepis na coś pysznego. A tu cisza, cisza… nic się nie pojawia. U mnie ciszy niewiele, bo z dziećmi nigdy nie jest nudno. I tak w międzyczasie Sara miała bostonkę – niby nic takiego, ale też nic przyjemnego. Szymon natomiast stał się dzieckiem śpiącym w ciągu dnia maksymalnie 3 razy po 40 minut i to najlepiej na rękach. No i co tu dużo gadać, blog blogiem, chęci chęciami a życie życiem. Więc niestety obiecany przepis pojawia się dopiero dzisiaj… Już zauważyliście zapewne, jestem fanką kokosa w każdej postaci. Uwielbiam jego zapach i smak, a do tego fakt, że jest zdrowy. Czego chcieć więcej. Ostatni smakołyk jaki zrobiłam z jego…
Półka w sklepie, słodycze… Kupować?
W poprzednim wpisie zwróciłam uwagę na kilka podstawowych rzeczy, na które warto zwrócić uwagę kupując w sklepie jakiekolwiek produkty spożywcze. Jeśli Wam umknął, zapraszam TUTAJ. Zapowiedziałam, że podzielę się z Wami moimi ulubieńcami, które z prawie czystym sumieniem, zdarza mi się kupować. Prawie czystym, bo wolałabym nie sięgać po słodkie i słone przekąski wcale. Nikt z nas nie jest doskonały… takie blogowe motto. Ja z całą pewnością do ideałów nie należę, a ochota na przekąski dotyczy również mnie. Jeśli to możliwe sięgam po to, co nie wymaga obróbki – typu owoce, warzywa, bakalie wszelkiego rodzaju – orzechy, nasiona (więcej TU). Jeśli mam czas przygotowuję coś sama – różnego rodzaju ciasteczka, czekoladki, ciasta, koktajle, lody. Przepisów znajdziecie u mnie sporo. Lubię…
Nie szalej z zakupami!!
Wiele razy zwracałam już uwagę, aby wybierając dany produkt w sklepie, czytać jego skład. Jak tu zrobić zakupy? Ile czasu musimy na nie mieć, skoro mam przeczytać każdą etykietę? Jeszcze trzeba by mieć w głowie komputer, żeby od razu skojarzyć, czy dany składnik jest dobry, akceptowalny czy wręcz niejadalny. Najlepiej więc sięgać po sprawdzone produkty, które lądowały już wcześniej w naszym koszyku, bo zapoznaliśmy się z ich składem przy wcześniejszych zakupach. W większości przypadków tak właśnie robię. Co jeśli szukam czegoś nowego? Tak najzwyczajniej w świecie, mamy przecież prawo znudzić się jakimś produktem lub mamy ochotę spróbować czegoś nowego. Pierwsze co robię patrzę na długość listy składników, czym dłuższa tym gorzej. Jeśli kupuję tarte buraki w słoiku, to raczej nie…
Lato zamknięte w słoiku. Maliny. Janginizacja.
W sieci krążą zdjęcia RODOS… Jak wakacje – to RODOS 🙂 Rodzinny Ogródek Działkowy – dla mnie rewelacja. Otoczony siatką – jeszcze lepiej. Przynajmniej mam pewność, że nikt niepowołany nie będzie się nam kręcił, a dzieci nie wyjdą poza teren ogródków. Kto by pomyślał, że tyle frajdy może sprawić taka działeczka. Trzy lata temu dostaliśmy totalnie puste pole, a właściwie nie takie puste, bo pełne perzu. Perz cudowna roślina, kto nie wierzy niech zerknie TUTAJ, jednak wykopywanie go to istna zmora. Muszę przyznać, że nie byłam zwolennikiem posiadania takiej działki, a mój Mąż uparł się, że chce mieć. I tak oto mamy. Teraz cieszę się, że postawił na swoim, bo okazuje się, że stała się dla nas cudownym miejscem. Taką…
Deser numer 1
Ograniczając maksymalnie to, co niezdrowe, okazuje się, że głównie brakowało mi czegoś na tzw deser. Wszędzie cukier, albo mąka, a zazwyczaj jedno i drugie. I jak tu zjeść coś dobrego i zdrowego? Oczywiście trzeba sobie przyrządzić coś samemu. Większość przepisów, które znajdziecie u mnie, należy do tych z kategorii – ZDROWO. A dzisiaj kolejny pomysł, który może mieć mnóstwo wariacji. Wszystko zależy od smaku, dostępności owoców i pomysłowości. W roli głównej kasza jaglana i mleko kokosowe. Nadzwyczaj prosty przepis a jaki smaczny. Tak mi smakuje, że jem go niemal codziennie. Zatem potrzebujemy: kasza jaglana mleko kokosowe ksylitol owoce (co tylko sobie wymyślimy).Dodatki ( różnorodność wskazana). Mogą być: płatki migdałowe lub migdały wiórki kokosowe, chipsy kokosowe rodzynki żurawina pestki dyni, słonecznika…
Lodomania
Lubicie lody? Kto ich nie lubi 🙂 Macie swoje ulubione? Sezon lodowy już dawno otwarty. Pytanie tylko, jakie wybieracie lody? Czy kupujecie wielkie opakowania gotowych lodów, a może na patyku, w kubeczku czy rożku? Powiem tak, choć i takimi się czasem zajadamy, u mnie w domu wygrywają te robione przeze mnie 🙂 Skład kupnych lodów pozostawia wieeeleee do życzenia, więc tym bardziej zachęcam do robienia ich samemu. Moja Córka uwielbia! Co bardzo mnie cieszy. Ostatnio nawet, kiedy była u niej koleżanka i dawałam im lody, Sara wybrała naszego loda, mimo, że koleżanka jadła sklepowy. Pisałam już kiedyś, że robię takie lody, ale chciałam Wam podać kilka modyfikacji, które doskonale się u nas sprawdziły. Tu zapraszam na stary wpis – OWOCOWY…
Naleśniki nie na/żarty… bezglutenowe i zdrowe.
Z czym kojarzą się Wam naleśniki? Mnie z piątkowym obiadem w moim rodzinnym domu. Piąteczek – zupa jarzynowa i naleśniki. Takie mam pierwsze skojarzenia. Moim ulubionym dodatkiem była gęsta śmietana i cukier, ewentualnie dżem. Trochę lat minęło… W związku z poszukiwaniem zdrowszej alternatywy niż naleśniki z mąki pszennej, przerzuciłam się na mąkę gryczaną. Naleśniki według tego przepisu okazały się strzałem w dziesiątkę. Smakują wyśmienicie, są zdrowe i szybkie w przygotowaniu (chyba jak wszystkie). SKŁADNIKI: puszka mleka kokosowego = 2 szklanki UWAGA! Czytamy skład – czasem słabo się robi od listy składników. Ma być kokos (orzechy kokosowe) i woda – NIC WIĘCEJ! Ja kupuję z EnerBIO 6 łyżek mąki gryczanej 2 łyżki mąki ziemniaczanej 3 jajka sól masło klarowane lub olej…