Kiedy myślę o zdrowej przekąsce dla mnie i mojej rodzinki, natychmiast przychodzą mi do głowy nasiona i orzechy.
Zawsze mamy w domu coś w tym klimacie i właściwie codziennie coś zjadamy 🙂
Kwestia zdrowotności niezaprzeczalna, a do tego zawsze ratują, kiedy wpadają niezapowiedziani goście. Każdy znajdzie coś dla siebie, a na stole nie świeci pustką 🙂
Dlaczego warto mieć je po ręką?
Nasiona oleiste i orzechy są doskonałym źródłem witaminy E, wzmacniającej odporność i kojącej nerwy 🙂
Zawierają tłuszcze, większość w formie niezbędnych kwasów tłuszczowych, które odgrywają znaczącą rolę w funkcjonowaniu wątroby. To tylko dwa składniki warte uwagi, a ponadto są bogate w witaminy, minerały, aminokwasy, węglowodany.
Zanim o konkretnych nasionach i orzechach, kilka istotnych informacji.
PRZECHOWYWANIE:
– nasiona i orzechy niestety jełczeją i lepiej nie jeść ich wcale niż jeść zjełczałe
– najlepiej kupować niełuskane orzechy, a łuskane przechowywać w ciemnych słoikach lub butelkach; w chłodnym miejscu, ponieważ światło i ciepło przyspieszają utlenianie. Nie należy przechowywać ich w plastikowych pojemnikach, gdyż oleiste produkty wchodzą w reakcję z plastikiem, w wyniku czego powstają pestycydy.
– jeśli jest taka możliwość warto spróbować orzechy i nasiona przed ich kupieniem
PRZYGOTOWANIE DO SPOŻYCIA:
– najlepiej jeść po namoczeniu ich przez noc, co spowoduje, że tłuszcze i białko zostaną lepiej strawione – osuszyć i spożywać na surowo, prażone lub gotowane
– prażenie jest bardzo cenne, ponieważ zmniejsza skutki jełczenia i oleistość, co ułatwia trawienie. Nie można jednak prażyć zbyt długo, bo wysoka temperatura powoduje, że oleje w nich zawarte stają się szkodliwe.
– dla osób mających problemy z trawieniem – lepiej spożywać je osobno, nie łączyć z innymi produktami
– najlepiej wybierać te, które są dostępne w naszej strefie klimatycznej
– dokładne przeżuwanie zwiększa właściwości lecznicze
– nie spożywać w nadmiarze – mogą spowodować problemy z trawieniem. Większość nasion i orzechów tonizuje organizm, dodaje mu masy i siły.
A TERAZ DLACZEGO WARTO SIĘGAĆ PO TE KONKRETNE NASIONA I ORZECHY?
MIGDAŁY:
Słodkie w smaku.
Łagodzą kaszel, nawilżają jelita, stosowane przy dolegliwościach płuc (także kaszel i astma), pomagają przy zaparciach spowodowanych niedoborem płynów ( tu także polecany jest napój migdałowy – mielimy migdały na mąkę i mieszamy z wodą).
Najlepiej namoczyć je na noc i rano zdjąć skórkę.
Należą do jedynych orzechów, które alkalizują krew, a nie zakwaszają, jak wszystkie inne.
KOKOS
Słodki w smaku.
Działa wzmacniająco, przeciwkrwotocznie, uspokaja serce. Dobrze sprawdza się przy osłabieniu, wyczerpaniu, krwotokach z nosa i niedożywieniu u dzieci.
Jest cennym źródłem tłuszczów nasyconych. Mleko kokosowe gasi pragnienie, bywa pomocne w leczeniu obrzęków powstałych w wyniku osłabienia serca i cukrzycy.
SIEMIĘ LNIANE:
Słodkie w smaku.
Ma działanie przeczyszczające i powlekające; przeciwbólowe i przeciwzapalne. Wpływa korzystnie na śledzionę, trzustkę i okrężnicę. Jest bogatym źródłem kwasów tłuszczowych omega 3, o właściwościach wzmacniających odporność oraz oczyszczających serce i naczynia krwionośne.
ORZECHY ZIEMNE (ARACHIDOWE)
Słodkie w smaku.
Wpływają korzystnie na śledzionę, trzustkę, nawilżają jelita, działają korzystnie na żołądek.
Dodane prażone do np kaszy jaglanej lub ryżu, zwiększają wytwarzanie pokarmu u matek karmiących. Mają właściwości hamujące krwawienie oraz obniżające ciśnienie.
Niestety orzechy ziemne są często spryskiwane chemikaliami i rosną na glebach nasyconych nawozami syntetycznymi. Są nosicielami grzybów wytwarzających rakotwórczą aflatoksynę. Dlatego ważne, aby wybierać te z upraw ekologicznych.
PISTACJE
Działają na wątrobę i nerki, oczyszczają krew i nawilżają jelita. Stosowane przy zaparciach, mają właściwości wzmacniające na cały organizm.
NASIONA DYNI
Działają na okrężnicę i śledzionę – trzustkę. Mają działanie moczopędne, robakobójcze. Są cennym źródłem cynku i kwasów tłuszczowych omega 3. Można spożywać na surowo, prażone a także do zup.
NASIONA SŁONECZNIKA
Działają korzystnie na śledzionę – trzustkę, nawilżają jelita. Stosowna w leczeniu zaparć. Niestety nasiona słonecznika szybko jełczeją, dlatego najlepiej kupować w skorupce, obierać tuż przed jedzeniem.
ORZECH WŁOSKI
Łagodzi stany zapalne i ból. Wysoka zawartość kwasów omega 3.
Nawilżają płuca i jelita, przynoszą ulgę w kaszlu i astmatycznym oddechu. Odżywiają nerki, nadnercza i mózg. Czasem zawierają pasożyty, dlatego warto je prażyć.
ORZECHY NERKOWCA
Ma w składzie witaminy z grupy B, cynk, żelazo, magnez, potas i wapń.
Wspomagają układ kostny, wzmacniają zęby, włosy i paznokcie. Liczne kwasy tłuszczowe wpływają na prace układu krwionośnego i nerwowego, zapobiegają miażdżycy.
NASIONA SEZAMU
Wzmacniają wątrobę i nerki, posiadają ogólne właściwości łagodzące, nawilżają jelita, ogólnie działają wzmacniająco na organizm. Przynoszą ulgę w dolegliwościach: reumatyzm, zaparcia, suchy kaszel, zaburzenia widzenia, dzwonienie w uszach, zesztywniałe kolana, skurcze nerwowe, krew w moczu, zawroty głowy, niedobór pokarmu u karmiących.
Nasiona powinny być zmielone bezpośrednio przed spożyciem lub gotowaniem, gdyż ułatwia to ich trawienie. Namaczanie i prażenie przed mieleniem jeszcze korzystniej wpływa na ich trawienie. Pozwala to ponadto zmniejszyć działanie zawartych w nich dużych ilości kwasu szczawiowego, który wiąże w organizmie wapń i inne cenne minerały.
Wybór jest naprawdę duży. Każdy znajdzie coś dla siebie, co zasmakuje a dodatkowo posłuży na zdrówko…
Zatem wybierajcie mądrze i świadomie 🙂
Zamiast chipsów, chrupek itp kilka orzeszków, migdałów…. oczywiście nic w nadmiarze.
Może jest jeszcze coś, czym chcielibyście wzbogacić ten wpis? Jeśli tak zachęcam do podzielenia się wiedzą w komentarzach.
Źródło: Odżywianie dla zdrowia – P. Pitchford